Co by nie powiedzieć o Tomie Cruise jako aktorze,to jednak trzeba przyznać,że zagrał w
kilku naprawdę dobrych filmach.I co ważne - jego kreacje były udane.Choćby wymienię :
"Rain Man","Ludzie honoru","Wywiad z wampirem","Jerry Maguire" i przede
wszystkim,"Magnolia".
Ocena Toma Cruisa z filmwebu jest jedną z wielu przykładów jak dziś zaniża się oceny świetnych aktorów.
A najlepszy film z nim według mnie i jego rola to w "Oczy szeroko zamknięte".
Cruise poza 800 najlepszych aktorów , a w top 100: Ryan Gosling, Quentin Tarantino (aktor z niego mierny), Ian Somerhalder (gwiazdka jakiś filmów dla gimnazjalistek) i gwiazdeczki o których nie chce mi się wspominać nawet.
A poza 100 (mógłbym długo wymieniać), ale chociażby Christopher Lloyd, Willem Defoe, Harvey Keitel, Vincent Schiavelli, Tim Robbins ...
tak Ian Somerhalder to jakieś nieporozumienie, jak można komuś wystawić 10 po obejrzeniu tylko jednego (miernego) serialu Pamiętniki Wampira jeśli się nie mylę
przez pierwszą godzinę filmu gdy na ekranie był Cruise, miałem ochotę wyrzucić telewizor przez okno, gdy pojawiał się Hoffman, chciałem by film trwał wiecznie ;p
jak dla mnie wypadł tu blado, ale ciężko było coś ugrać przy Hoffmanie przechodzącym samego siebie ;)
Też się spotkałam z wieloma opiniami typu 'Cruise gra w samych głupawych filmach, a dostał ich tak wiele dzięki ładnej buźce'. Osobiście się z nimi nie zgadzam, bo Cruise grał w wielu, wielu dobrych filmach i co najważniejsze - dobrze w nich grał. Co prawda w tym filmie mój zachwyt wzbudził Dustin Hoffman, który w tej roli spisał się genialnie i podpisuję sie rękami i nogami pod Oscarem za tą rolę!
20 lat temu Tom Cruise był na topie. Był młody i dobrze grał ludzi z charyzmą. Niesamowite , że zaledwie rok później zagrał w filmie "Urodzony 4 lipca" i wtedy naprawdę się wykazał.
Przepraszam, ale jak to się ma do mojego postu? Tylko proszę, nie hejtować od razu. Tylko się pytam. Napisałam praktycznie to co Ty, więc po co odpowiadasz na mój post?