Klasyka i prawdziwe arcydzieło.Wciągająca fabuła , znakomity scenariusz , świetna muzyka i mistrzowskie role Dustina Hoffmana i Toma Cruise'a.Oscary jak najbardziej zasłużone.Moja ocena zdecydowanie 10/10.
Ale czy to nie o to chodziło? Że Dustin miał być wkurzający, Cruise wkurzony a mimo wszystko rodzą się między nimi więzi braterskie? ;-)