Mam ogromny sentyment do tego filmu, jednego z pierwszych horrorów jakie widziałem jeszcze jako dzieciak. Miałem go kiedyś na VHS, mam dwa wydania DVD... i nie mam dość "Tuż przed świtem". Genialny, trzymający w napięciu backwoods slasher nakręcony wśród bujnej przyrody Parku Stanowego Silver Falls w stanie Oregon. Świetna gra aktorska, fajnie zarysowane postaci, sporo grozy i niespodzianek. Uważajcie na rozbrykanych braci-bliźniaków z gwizdkami i maczetami.
Moja recenzja będąca hołdem dla "Just Before Dawn":
http://dtbbth.blogspot.com/2014/06/just-before-dawn-tuz-przed-switem-1981.html