zgadzam się z większością z Was. Niewykorzystany potencjał to najlepsze określenie dla tego
filmu. Co do akcentu rodzimej "gwiazdy", to taką dostała rolę (biedna dziewczyna ze wschodu
europy) i dobrze ją zagrała. Nie ma się czego czepiać.
Trochę szkoda mi czasu poświęconego na upperdog, ale sprawę ratuje uroda aktora grającego
Axela ;P